Zima i siarczyste mrozy wszystkim dały się we znaki. Jemu szczególnie. Leżał w śniegu i umierał z zimna. Powoli ulatywało z niego życie. Nikt go nie widział, nikt nie reagował, wyglądał pewnie jak kupka brudniejszego śniegu.

Ludzie pochłonięci własnymi problemami pędzą przed siebie, nie rozglądając się na boki. Na całe szczęście przechodził ktoś, kto się rozglądał, kto go dostrzegł i nie zostawił na pastwę losu. Sprawdził czy pies żyje i go uratował. Trafił do ogromnego schroniska, pod opiekę wspaniałej dziewczyny. Okazało się, że pies został zraniony przez ludzi i pozostawiony na mrozie na pewną śmierć. W schronisku mimo dobrych chęci, nie ma szans na wzmocnienie, poprawienie jego kondycji fizycznej i psychicznej. Jest bardzo słaby, chory i zagłodzony, ma ogromne problemy ze skórą.
Liczymy na Waszą pomoc i wsparcie dla niego. To biedak, który przeżył piekło. Ma poranioną duszę i poranione ciało. Mimo tego jest łagodny, pokorny. Cieszy się, kiedy człowiek zwraca na niego uwagę, chce być głaskany i przytulany. Prosimy o pomoc dla niego, pomóżcie mu się zadomowić.
Wpłaty z dopiskiem "Kubrak dla Frodo" można kierować na rachunek: 91 1050 1399 1000 0022 0998 2426
Dla przelewów zagranicznych:
Nr IBAN: PL 91 10501399 1000002209982426
Nr BIC(SWIFT): INGBPLPW
Komitet Pomocy dla Zwierząt
ul. Bałuckiego 7/37
43-100 Tychy
Jeśli chcesz pomóc zwierzętom z Przystani Ocalenie przekaż im swój 1 procent na nr KRS 0000015352

 

16127998 1263648093720947 31941141 nprzyc16118159 1263647137054376 1745011437 nprzyc