Hawana – przywieziona razem z Moną z targu w Bodzentynie. Ma złamaną przednią nogę. Złamanie to jest świeże, mogło nastąpić przy załadowywaniu lub wyładowywaniu na targu, bądź stało się przyczyną skierowania jej do rzeźni, gdyż otarcia i blizny na ciele mogą świadczyć o jeździeckiej przeszłości. Po zrobieniu zdjęcia Rtg podjęto decyzję o szybkiej operacji. W tej chwili jest już po kilku zabiegach, lecz stan jej nogi nadal jest ciężki i obecnie przebywa w klinice z powodu dużego obrzęku. Pomimo tego co wyrządził jej człowiek jest najbardziej ufnym, kochanym i spokojnym koniem.