MYSZKA jest niedużą klaczą rasy konik polski. Przez kilka lat ciężko pracowała w rekreacji i dawała potomstwo. Gdy zachorowała na dychawicę przeznaczono ją na rzeź. Jest podobna do naszej Odrusi i bardzo młoda - ma zaledwie 7 lat i całe życie przed sobą - a może dożyć nawet 30 lat. Potrzebowaliśmy 1500zł, żeby dać jej szansę. Właściciel zgodził się poczekać na pieniądze 2 tygodnie. W październiku 2004 roku udało się sfinalizować jej odkupienie i zamieszkała w pięknym nowym boksie u nas w przystani. Ponieważ ma dychawicę konieczne będzie podawanie przez długi czas kosztownego lekarstwa, aby mogła żyć, ale mamy nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Ona ma szanse na długie dobre życie - i za tą szansę dla niej dziękujemy!