Czas gna do przodu nieubłaganie. Zdaje nam się, jakby to jeszcze wczoraj był między nami, witał się z naszymi podopiecznymi….a dzisiaj to już trzy lata, odkąd odszedł. Jak się z tym pogodzić, jak oswoić taką stratę…? Nasz serdeczny, kochany i niezastąpiony przyjaciel Marek Rymuszko. To już trzy lata Marek wciąż żyje w naszych wspomnieniach, myślach… miewamy takie chwile, kiedy chcemy złapać za telefon, zadzwonić do Niego… i to w tych radosnych chwilach i w tych, kiedy przeżywamy dramaty…Jest w nas taki odruch… złapać za telefon i zadzwonić do Marka…a wtedy sobie przypominamy, że Jego już z nami nie ma. Tęsknimy… każdy z nas tęskni za Markiem. Często pojawia się w naszych myślach, rozmowach. Czas pędzi, dni mijają, nawet nie wiemy kiedy minęły te lata. Nadal w śmierć Marka bardzo trudno nam uwierzyć… nadal ciężko się z tym pogodzić…
Marek był cudownym człowiekiem o wielkim sercu. Dla wielu był znany jako redaktor miesięcznika ”Nieznany Świat”, dla nas był jednym z najbliższych i najserdeczniejszych przyjaciół. Wraz z żoną Anią i „Nieznanym Światem” bardzo nam pomogli, dzięki nim świat dowiedział się o Przystani Ocalenie… I to wsparcie trwa do dzisiaj, bo Ania Rymuszko, wraz z ekipą Nieznany Świat - oficjalna strona miesięcznika pamiętają o naszych zwierzętach. Zawsze możemy liczyć na Ich wielkie serca ❤
Marek kochał nasze zwierzęta, był kreatywny w wymyślaniu kolejnych inicjatyw pomocowych dla Przystani. Był dobrym duchem i przyjacielem, który ZAWSZE nas wspierał. Dla nas Marek jest jak brat, którego utraciliśmy. Kiedy tylko możemy, odwiedzamy Jego grób, palimy znicze, przynosimy kwiaty…trudno uwierzyć, że to już trzy lata odkąd świat utracił tak wspaniałego człowieka. Pozostały po Nim cudowne felietony, artykuły…ale nic nie zastąpi Jego obecności w naszym życiu. Do końca naszych dni będziemy pełni wdzięczności, tęsknoty i miłości do Marka…
Kochany Marku… my wciąż tu jesteśmy, wciąż o Tobie myślimy.. wciąż tęsknimy.. wierzymy, że kiedy przyjdzie czas jeszcze dane nam będzie spotkać.
Prosimy Kochani, wspomnijcie w tych dniach naszego Marka. Zapalcie Mu świeczkę, poślijcie kilka dobrych myśli w Jego stronę....