Kiedy wydaje nam się, że jest beznadziejnie zawsze na naszej drodze pojawiają się Anioły, które odmieniają nasz los❤️ Nigdy nie można się poddawać i trzeba wierzyć do samego końca. Dzisiaj, dzięki wielkiemu sercu naszej serdecznej, wieloletniej Przyjaciółki Kasi oraz wsparciu firmy Vosti rozpoczął się w naszym przytulisku nowy etap naszej działalności- montaż paneli fotowoltaicznych, które wspomogą nas produkcjąc darmową i ekologiczną energię elektryczną. Pierwsze rachunki jakie dotarły do nas po podwyżkach w tym roku po prostu ścięły nas z nóg i doprowadziły do łez. Baliśmy się, że jeśli tak dalej pójdzie to nie przetrwamy bo nie będzie nas stać na takie opłaty…
300% podwyżki było przysłowiowym gwoździem do trumny dla naszej działalności. Koszty energii elektrycznej doprowadziły by do sytuacji gdzie nie bylibyśmy w stanie utrzymać płynności finansowej i naszego Przytuliska... Od kilku lat poważnie zastanawialiśmy się nad możliwością wykorzystania energii słonecznej jednak koszt budowy takiej instalacji w naszym przytulisku był dla nas niestety niemożliwy do osiągnięcia. Zrobiliśmy wycenę i kwota wyszła kosmiczna. Mimo naszych usilnych starań nie udało nam się znaleźć środków czy też źródła finansowania, które pomogło by nam na rozpoczęcie takiej inwestycji.
Dzisiaj stało się to możliwe! Dzisiaj zdarzył się cud! Nasze ostatnie tygodnie przepełnia smutek i łzy, dzisiaj mimo zmęczenia cieszymy się i uśmiechamy tak szeroko jak tylko potrafimy, a po policzkach spływają łzy szczęścia. Cieszymy się bo spełniło się jedno z naszych większych marzeń. Jednak najbardziej cieszymy się, że dobrzy ludzie o Nas pamiętają! Jesteśmy wzruszeni a naszej wdzięczności nie jesteśmy w stanie wyrazić słowami. Bez prądu nie da się utrzymać naszych zwierząt… Ogrzewanie, podgrzewanie wody, wentylacja, gniotownik do zboża, silosy zbożowe, młynki do warzyw, oświetlenie oraz wiele, wiele innych urządzeń które zasilane są energią elektryczną są niezbędne dla funkcjonowania naszego przytuliska. Od dzisiaj chociaż kilka zmartwień zniknie z naszej przepełnionej głowy. Jesteśmy w takim szoku, jesteśmy tak szczęśliwi, że nawet nie jesteście sobie w stanie tego wyobrazić. Kilka dni temu fotowoltaika była dla nas nieosiągalnym marzeniem, dzisiaj staje się naszą codziennością❤️
Nasze dzisiejsze szczęście, radość i wzruszenie to zasługa cudownej kobiety o imieniu Kasia. Kasia jest z nami od wielu lat. Jest człowiekiem o przeogromnym sercu i życzliwości. Bardzo wiele Jej zawdzięczamy i nigdy nie będziemy w stanie się odwdzięczyć za to wszystko co dla nas zrobiła i cały czas robi. To nie pierwsze nasze łzy szczęścia wywołane przez Kasię. Kasia po prostu spełnia nasze wielkie marzenia… Takie marzenia, które dla nas były nieosiągalne, nierealne i nie mieliśmy nawet najmniejszych nadziei, że kiedyś się spełnią… Dzięku Kasi się spełniły ❤️ Mieć obok siebie tak wspaniałego Człowieka to dla nas prawdziwy zaszczyt.

Kasiu…
Nawet nie wiesz jak wdzięczni Ci jesteśmy za wszystko. Za to, że po prostu jesteś i za to jaka jesteś❤️ Żadne nasze słowa nie są w stanie tego ogromu wdzięczności wyrazić. Nigdy nie będziemy w stanie odwdzięczyć Ci się za to wszystko co dzięki Tobie mamy. Jesteś naszym prawdziwym Aniołem. W imieniu naszym i wszystkich naszych podopiecznych z całego serca dziękujemy! ❤️❤️❤️❤️❤️